Awaria dotknęła cały system zasilania energetycznego centrum emisji kanałów Telewizji Polskiej. Zażegnana została po około dwóch godzinach. Wszystkie programy są już nadawane bez zakłóceń. Trwa ustalanie przyczyn awarii.
Reklama
Jacek Rakowiecki dodał, że wykluczony jest jakikolwiek związek awarii ze zmianami w naziemnym nadawaniu cyfrowym, które miały miejsce w nocy z piątku na sobotę. - Cała zmiana przebiegła w całkowitym porządku i bez żadnych kłopotów - dodał rzecznik TVP.
Podobna awaria miała miejsce w końcu pierwszej połowy lat 80.
Komentarze(12)
Pokaż:
mogła się zdarzyć !!! Nawet prezesi TVP z nadania Tuska upodobnili się
do tych rządowych miernot !!!
Panie Rakowiecki, czy Mostowski, czy jak się pan tak naprawdę nazywa, powinieneś człowieku wiedzieć, że w przypadku zaniku napięcia serwery emisyjne maja rezerwę energetyczną z UPS-ów, podtrzymującą tok emisji programu telewizyjnego. Ale tego waści nie powiedzieli, czy tez nie uważałeś na lekcji, gdy Technika uczyła Was głąbów z Zarządu TVP jak się włącza telewizor pilotem w zaciszu gabinetów!
A tak powaznie ,to maja stary sprzet ,nowy pokazuja w Soczi ,zeby swiat zobaczyl co to oni nie maja ,a tak naprawde to wszystko stare takie jak serwery montowane przez nich zeby dobrze liczyly glosy Polskich wyborcow