W pierwszej części doświadczenia dwudziestu jeden ochotników zobaczyło na ekranie wyciągniętą trójwymiarową rękę. W tym samym czasie trzymali przed sobą własne ramię - ale go nie widzieli. Monitor komputera ustawiony był tak, by powstawało wrażenie, że ręka na ekranie to ich własna część ciała.

Reklama

Następnie naukowcy za pomocą drewnianej różdżki dotykali prawdziwej ręki. W tym samym czasie takie same ruchy z użyciem tego samego przedmiotu widać było na komputerze.

Gdy uczestnicy eksperymentu podświadomie przyzwyczaili się, że kończyny na monitorze należą do nich, przyszła pora na właściwą część doświadczenia. Naukowcy wykręcali gwałtownie wirtualną rękę o 90 stopni. W tym samym czasie ochotnicy odczuli ból w prawdziwej ręce, a mięśnie skurczyły się - zupełnie jakby ich własne ramię zostało wykręcone.

Jaki jest cel takich doświadczeń? "Chcemy stworzyć wirtualne ciało, które będzie jak prawdziwe" - powiedział jeden z badaczy.