Naukowcy z uniwersytetu w Vancouver stworzyli model baterii bakteryjnej, która wytwarza energię ze znajdującej się we krwi glukozy. W tym celu umieścili komórki zwykłych kuchennych drożdży w elastycznej silikonowej kapsule. Bakterie wytwarzają elektrony podczas reakcji ze znajdującą się w osoczu glukozą.

Reklama

"Takie komórki mogą być bardzo przydatne, szczególnie w urządzeniach wszczepianych do kręgosłupa. Na przykład w mikroelektrodach rdzeniowych służących do zapobiegania paraliżom, gdzie każda operacja wymiany baterii jest dla pacjenta bardzo ryzykowna" - mówi Mu Chiao, jeden z autorów badania.

Pozostaje tylko jeden problem: aby komórki drożdży były zdrowe, zbędne produkty reakcji chemicznej muszą być systematycznie usuwane w taki sposób, by nie zanieczyszczały krwi. Jak dotąd naukowcy nie wiedzą, jak sobie z tym poradzić.