Samo życie potwierdza, że wyniki badań naukowców z Uniwersytetu Glasgow są prawdziwe. Przykład? June Carter Cash, żona słynnego amerykańskiego muzyka, zmarła w maju 2003 roku. Zaledwie cztery miesiące później odszedł jej mąż, Johnny Cash. Zabiły go problemy z cukrzycą, którą zaniedbał.

Reklama

"Jeśli para była ze sobą przez długi czas, osamotniony partner na ogół nie żyje długo" - twierdzi Steward Wilson z Cruse Bereavement Care, organizacji zajmującej się opieką nad osobami samotnymi.

Kardiolodzy twierdzą, że za wczesną śmierć często jesteśmy odpowiedzialni sami. Z rozpaczy po bliskiej osobie często popadamy w nałóg. Zaczynamy palić i pić. Na nasze zdrowie duży wpływ ma też dieta. Opłakując bliskich, trudno zastanawiać się, co jemy. Niektórzy nie jedzą wcale.

W ciągu 30 lat przebadano około czterech tysięcy par. Badania jednoznacznie wskazały, że na zgubne następstwa samotności bardziej narażone są kobiety.