Naukowcy z uniwersytetu w Kopenhadze pod warstwą lodu grubości prawie 2 km znaleźli ślady DNA. Świadczą one, że na wyspie rosły kiedyś sosny, cisy i olchy. Jest to pierwsze tak wyraźne potwierdzenie hipotezy klimatologów, że w południowej Grenlandii rosły lasy. Badacze znaleźli też genetyczne ślady motyli, chrząszczy, much i innych gatunków owadów. Pochodzą one, według wstępnych szacunków, sprzed 450-800 tys. lat.
Grenlandia została odkryta około tysiąca lat temu przez wikingów, którzy przybyli z Islandii. Była już wówczas pokryta lodem, jednak klimat był na tyle łagodny, że umożliwił założenie osad w rejonie przybrzeżnym. Później, wraz z oziębieniem klimatu, kolonie te zniknęły.
Teraz klimat ponownie się ociepla. Dowody wskazują na to, że lodowiec Kangerdlugssuaq na wschodnim wybrzeżu Grenlandii jest najszybciej topniejącym lodowcem na świecie. Cofa się z prędkością niemal 14 kilometrów rocznie! W ciągu ostatnich stu lat stracił ok. 20 procent objętości. Pomiarów tych naukowcy dokonali za pomocą bardzo precyzyjnych metod satelitarnych z wykorzystaniem GPS.