Zwierzęta te od dziesięcioleci wzbudzają zainteresowanie badaczy. Są najbardziej prymitywną rasą spośród udomowionych owiec europejskich. Obecnie uważane są za gatunek powtórnie zdziczały. Niektórzy historycy nazywają je żyjącym reliktem z epoki brązu. Do dziś nie ma pewności, kiedy i w jaki sposób dostały się na maleńką wyspę Soay w archipelagu wysp St. Kilda u wybrzeży Szkocji. Według jednych hipotez zostały tam przywiezione wraz z pierwszymi osadnikami nawet blisko 4 tys. lat temu, według innych przybyły tam z wikingami w IX i X wieku. Aż do lat trzydziestych XX wieku żyły jedynie na wysepce Soay, ale następnie stado 107 osobników zostało przeniesione na pobliską wyspę Hirtę, obecnie niezamieszkałą.

Reklama

Właśnie tam od ponad pięćdziesięciu lat owce są przedmiotem badań naukowych. Żyją na wolności, nie mają wrogów naturalnych i są populacją zamkniętą, w której nie ma możliwości emigracji czy też imigracji osobników. Ich futro ma kolor ciemnobrązowy albo płowy.

Właśnie kolor sierści stał się przedmiotem badań prof. Jacoba Grattena i prof. Jona Slate’a. Zuważyli oni, że liczba ciemnych owiec w stadzie systematycznie się zmniejsza. "Założyliśmy, że możliwe są dwa różne, konkurujące ze sobą scenariusze. Pierwszy mówił, że powiązanie pomiędzy kolorem sierści a rozmiarami ciała jest uwarunkowane środowiskowo, a nie genetycznie. Drugi natomiast odwrotnie: jeśli istnieje genetyczny związek pomiędzy kolorem a rozmiarami, niepowodzenie czarnych owiec może wskazywać negatywną genetyczną korelację pomiędzy rozmiarami ciała a cechami odpowiadającymi za płodność. Te ostatnie umiejscowione są w sąsiedztwie genu kontrolującego ubarwienie" - mówi prof. Jacob Gratten.

Naukowcy odkryli, że gen odpowiedzialny za ciemne ubarwienie sierści jest powiązany z innymi genami, które zmniejszają zdolność do posiadania dużej liczby potomstwa. Jest to o tyle zaskakujące, że ten sam gen związany jest jednocześnie z większymi rozmiarami zwierzęcia, co uważane jest za cechę świadczącą o lepszej kondycji przekładającej się na sukces reprodukcyjny. Teoretycznie więc, zgodnie z prawami doboru naturalnego, czarne owce powinny rodzić się częściej i mieć więcej młodych niż osobniki o jasnym futrze.

Reklama

Kolor futra jest kontrolowany przez jeden gen TYRP1, który może występować w różnych kombinacjach alleli. Wariant GG i GT odpowiada za brązowe ubarwienie, natomiast TT za jasne. Badając kilka tysięcy owiec Soay żyjących między 1985 a 2005 rokiem, badacze zauważyli, że zwierzęta z dwoma pierwszymi kombinacjami genotypu rodziły się cięższe i większe. "Jeśli zatem rozmiary ciała są związane z płodnością, kłopoty czarnych owiec muszą się wiązać z jakimiś mikroewolucyjnymi czynnikami genetycznymi" - uznał prof. Gratten.

Badacze przeanalizowali niewielki region genomu owiec Soay, który zawierał gen koloru sierści i kilka innych dziedziczonych łącznie z nim. Znaleźli wiele różnych mutacji powiązanych z kolorem futra. Posiadanie wariantu G wiązało się na przykład ze skróceniem długości życia. "Ten wpływ zdaje się przewyższać korzyści, jakie niosą ze sobą większe rozmiary ciała" - dodaje Gratten. Ponieważ owce dziedziczą geny w zestawie, efekt jest taki, że ciemne są większe, ale w gorszej formie niż jasne. Nic zatem dziwnego, że jest ich coraz mniej.

p

Reklama

Dlaczego czarna owca stała się w kulturach europejskich synonimem wyrodka, odszczepieńca, zakały rodziny? Skąd wziął się znak równości pomiędzy czarną owcą, a owcą parszywą, co według przysłowia znanego już w czasach rzymskich całe stado zarazi?

Prawdopodobnie to sympatyczne zwierzę, podobnie jak czarny kot, padło ofiarą przesądów wiążących kolor czarny z mocami zła i ciemności. Było tak już w starożytnej Grecji, gdzie owce o czarnym runie składano na ofiary groźnym bogom, np. Hadesowi, lub bóstwom związanym z ziemią, np. Gai. Ofiarowania nie miały miejsca w punktach wyniesionych, na wzgórzach czy ołtarzach, lecz w rowach, by krew wsiąkła prosto w czarną glebę.

Tymczasem idealnie białe zwierzęta zarezerwowane były na ofiary bogom niebiańskim i pomyślnym wiatrom. Wergiliusz w "Eneidzie" pisze, że Anchizes, ojciec Eneasza, "owieczkę czarną burzy poświęcił, białą - przyjaznym zefirom".

Niechęć do czarnych owiec ma też bardziej praktyczny wymiar. Dla pasterzy i właścicieli stad ich wełna była po prostu mniej wartościowa niż biała, bo nie można jej zafarbować na dowolny kolor. aszy