W listopadzie obserwacje nieba są dużo przyjemniejsze, w porównaniu do letnich miesięcy. Choć jest chłodniej, nie musimy przejmować się gryzącymi owadami. Poza tym niebo jest znacznie ciemniejsze i łatwiej dostrzec poszczególne obiekty. Jednym z pierwszych ciekawych zjawisk w tym miesiącu będzie zakrycie Wenus przez Księżyc. Ostatnio miało ono miejsce 3 lata temu. W tym roku będziemy mogli je podziwiać w ciągu dnia, co niestety w pewnym stopniu odbije się na widoczności.
Dzienne zasłonięcie Wenus. Kiedy patrzeć w niebo?
Koniunkcja Wenus i Księżyca nastąpi już 9 listopada, czyli w czwartek. Ciała niebieskie ustawią się w jednej linii tuż przed świtem. Kiedy możemy zaobserwować moment zakrycia? Warto być przygotowanym około 10:52, z założeniem, że zjawisko może nastąpić 10 minut wcześniej lub później, w zależności od miejsca obserwacji. Powinniśmy patrzeć w stronę południowo-zachodnią.
Zasłonięcie będzie widoczne na wysokości 30 stopni nad horyzontem. Moment nasuwania się Księżyca na Wenus potrwa zaledwie 43 sekundy, dlatego najlepiej być na stanowisku przed czasem. Planeta Wenus pozostanie ukryta za naszym satelitą przez ponad godzinę. Po tym czasie wyłoni się z drugiej strony.
Listopadowe roje meteorów. Północne Taurydy
W tym miesiącu czeka nas podwójny deszcz spadających gwiazd — najpierw Północnych Taurydów, a następnie Leonidów. Pierwszy z nich rozpoczął się 20 października i potrwa aż do 10 grudnia. Najlepszym dniem do nocnej obserwacji nieba będzie 12 listopada. To właśnie wtedy rój meteorów osiągnie największą aktywność. Warto jednak dodać, że Północne Taurydy nie spadają zbyt często. Możemy spodziewać się około 5 gwiazd na godzinę. Są one jednak bardzo jasne, a podczas przenikania przez atmosferę emitują błyski.
Dobra informacja jest taka, że podczas szczytu Północnych Taurydów Księżyc będzie oświetlony zaledwie w 4 proc. To zapewni nam odpowiednie warunki do obserwacji. Niebo będzie bardzo ciemne, jednak, aby dojrzeć spadające gwiazdy lub kule ognia, noc musi być pogodna. Według NASA źródłem Taurydów może być kometa 2P/Encke, która setki lat temu najprawdopodobniej zostawiła ślad skalistego gruzu w pobliżu orbity Ziemi.
Spektakularny deszcz Leonidów w listopadzie
Osoby, którym nie uda się zapolować na Taurydy, mogą czekać na kolejny deszcz meteorów. Z pewnością będzie on bardziej spektakularny. Spadające Leoniny możemy obserwować każdego roku. Ich aktywność trwa od 10 do 23 listopada, przy czym najlepsze dni do obserwacji to 17-18 listopada. Leonidy spadają niezwykle szybko, dzięki czemu zjawisko jest naprawdę imponujące. Po przedostaniu się do ziemskiej atmosfery osiągają prędkość na poziomie 72 km/s. W ciągu godziny możemy zaobserwować nawet 10-15 spadających gwiazd.
Leonidy są związane z kometą 55P/Tempel-Tuttle, która należy do grupy komet typu Halleya. Co 33 lata przybliża się do Słońca, każdego roku wyrzucając część materiału. Dzięki temu możemy cieszyć się jesiennym rojem meteorów.
Listopadowe niebo zapewnia doskonałe warunki do obserwacji. Jeśli tylko noc jest pogoda, warto zabrać lornetkę i wyjść na dwór. Już przy minimalnym powiększeniu możemy zaobserwować pierścienie Saturna oraz wiele innych ciekawych obiektów.