Armia rosyjska zatrzymana została w całym pasie obrony przez armię ukraińską. W rejonie Kijowa Ukraińcy kontratakują z zachodu i ze strony Kijowa starają się wypchnąć wojska rosyjskie z tego rejonu - mówił w TVN24 gen. Skrzypczak.
W rejonie Mikołajowa zacięte walki toczą się z siłami, które znajdują się na północ od Mikołajowa. Wojska te straciły impet natarcia, kontrataki ukraińskie je zatrzymały - dodał.
Nadal walczy Mariupol. Charków, Sumy, Konotop, Czernihów oraz Kijów- komentował oficer.
Co z Białorusią?
Gen. Skrzypczak ocenił możliwość włączenia się Białorusi w szturm na Ukrainę. Mogłoby to poważnie zakłócić funkcjonowanie jednostek, które są w zachodniej części Ukrainy, odtwarzają zdolność bojową i przygotowują się do przejścia w kierunku frontu. Wejście Białorusinów oczywiście w jakiejś części odcięłoby Ukrainę od dostaw z Zachodu. To byłby główny problem, z którym musieliby się borykać Ukraińcy - mówił.