Ugrupowanie tworzą głównie byli politycy partii Jarosława Kaczyńskiego, od Ludwika Dorna, przez Kazimierza Michała Ujazdowskiego, Jerzego Polaczka i Marcina Libickiego. - Mamy instrument, który pomoże nam uzdrawiać polskie życie publiczne i przywrócić polskiej polityce powagę – zachwalał nową formację poseł koła Polska Plus Jarosław Sellin. A pierwszy szef partii Jerzy Polaczek w rozmowie z DGP podkreśla, że ugrupowanie nie chce być traktowane jako partia sierot po PO-PIS-ie. - Mamy własne rodziny i żadnych sierot tu nie ma – mówi.

Reklama

Nowe ugrupowanie ma kilka nowatorskich pomysłów programowych:

- wprowadzić do ustawy o partiach politycznych mechanizm audytu zewnętrznego, czyli regularnej oceny działania i programu partii przez zewnętrzne autorytety. W przypadku Polski Plus takimi autorytetami mają zostać profesorowie Jadwiga Sztaniskis i Paweł Śpiewak;

- naprawa systemu emerytalnego poprzez wprowadzenie konkurencji wobec OFE i stworzenie zachęt podatkowych do oszczędzania na indywidualnych kontach emerytalnych;

- likwidacja KRUS;

Reklama

- reforma służby zdrowia, która zdaniem powinna objąć m.in. przekształcenie szpitali w spółki użyteczności publicznej, przy jednoczesnym stworzeniu sieci szpitali, których istnienie gwarantowałby Skarb Państwa;

- obniżenie pierwszej stawki podatku PIT z 18 do 16 proc., znaczna obniżka stawki VAT, zniesienie podatku dochodowego od emerytur oraz wzmocnienie mechanizmu prorodzinnego w systemie podatkowym.

Reklama

Polska Plus chce też zmian ustrojowych, idących w kierunku wzmocnienia władzy prezydenta. Zapowiada, że w niedługim czasie przedstawi własnego kandydata w tegorocznych wyborach na ten urząd, ale na razie nie podjęła decyzji, kto nim będzie. Jeszcze pół roku temu Polska Plus, wówczas jeszcze stowarzyszenie Polska XXI była zdecydowana wystawić prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Ten jednak postanowił dalej ubiegać się o władzę w stolicy Dolnego Śląska. Potem w kontekście kandydatów nowej formacji pojawiały się nazwiska Ujazdowskiego i Macieja Płażyńskiego.

Marcin Graczyk: Tyle mówiliście, że nie tworzycie partii i co?

Jerzy Polaczek *: Ten ruch to odpowiedź na głosy płynące z rożnych środowisk i z różnych część kraju o tym, że wyniszczający konflikt polityczny, między PO a PiS, między kancelariami prezydenta i premiera, czy w końcu personalnie między Donaldem Tuskiem a Lechem Kaczyńskim, zniszczył zdolność do wzajemnej komunikacji i kompletnie zablokował możliwość współdziałania w sprawach strategicznych dla kraju. Polska Plus ma być pozytywną odpowiedzią na tę sytuację.

Identyczną diagnozę polskiej sceny politycznej stawia Andrzej Olechowski. To może jego poprzecie jako kandydata na prezydenta?

Andrzej Olechowski jest politykiem centrolewicowym i nie ma z nami nic wspólnego. Nie komentuję jego działań choćby dlatego, że jego nazwisko nie niesie z sobą konkretnego projektu politycznego.

To może poprzecie jednak Lecha Kaczyńskiego? On ma konkretny projekt. Czy wystawicie własnego kandydata?

Nie wypowiadam się na ten temat. Na odpowiedź jest jeszcze czas. Ale na pewno będzie to kandydat tego nurtu politycznego. Kongres założycielski zakładał nowe ugrupowanie polityczne i nie był związany ze startem komitetu poparcia na rzecz jakiegoś konkretnego kandydata w wyborach prezydenckich.

* Jerzy Polaczek - prezes partii Polska Plus, były minister infrastruktury w rządzie PiS