"Warto by było, aby ważniejsze decyzje marszałek konsultował ze wszystkimi klubami poselskimi" - mówi dr Mirosław Wróblewski, dyrektor zespołu prawa konstytucyjnego w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich. Podobnego zdania jest prof. Andrzej Zoll, były prezes Trybunału Konstytucyjnego. "Przed decyzją o powołaniu prezesa NBP marszałek powinien spotkać się z przedstawicielami klubów, aby przedyskutować tę kandydaturę" - twierdzi.

Reklama

Bardzo pilną sprawą będzie obsadzenie wakującego stanowiska Rzecznika Praw Obywatelskich. W przeciwieństwie do wielu innych urzędów tu nie ma zastępcy. To jest jednoosobowy urząd. Stanisław Trociuk od niedzieli jedynie administruje biurem. RPO nie może teraz np. wystąpić z wnioskiem do Trybunału Konstytucyjnego. A te złożone w TK przez Janusza Kochanowskiego nie mogą zostać rozpatrzone.

Marszałek Komorowski na pewno może się wstrzymać z ułaskawieniami, powoływaniem sędziów czy wręczaniem orderów. Choć pewnie ofiarom tragedii pod Smoleńskiem przyzna pośmiertnie wysokie państwowe odznaczenia. Na pewno marszałek nie może wstrzymać procedury legislacyjnej w odniesieniu do ustaw uchwalonych przez parlament. Musi podejmować decyzje jak głowa państwa. Na podpis prezydenta czeka np. nowelizacja ustawy o kontroli skarbowej, ważna dla inwestorów ustawa o termomodernizacji. Mija też 21-dniowy termin decyzji w sprawie ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych czy ustawy o służbie więziennej. Teoretycznie może je zawetować lub odesłać do Trybunału Konstytucyjnego.

p

"Marszałek musi pamiętać, że to sytuacja przejściowa"

Reklama

Pełnienie obowiązków głowy państwa to specyficzna gwarancja polskiej konstytucji, która zapewnia ciągłość państwa. Do czasu wyboru nowego prezydenta wszystkie konstytucyjne funkcje mogą być wykonywane przez marszałka Sejmu. Z punktu widzenia funkcjonowania państwa jest to mechanizm stabilizujący w dramatycznych sytuacjach jak obecna. Oczywiście dotyczy to kompetencji prezydenta związanych z procesem legislacyjnym. Jest rzeczą naturalną, że marszałek Sejmu pełniąc swe dodatkowe obowiązki pierwszej osoby w Polsce, powinien mieć świadomość przejściowości tej sytuacji. A zatem funkcja ta winna być wykonywana z pewną ostrożnością. Z baczeniem, że od jego ostatecznych decyzji nie ma odwołania. Na przykład jeśli chodzi o mianowanie sędziów, to przecież stan przejściowy nie można paraliżować funkcjonowania systemu. Właśnie głowa państwa ma za zadanie wypełnić takie luki. Oczywiście marszałek Sejmu pełniący obowiązki prezydenta może prowadzić kampanię wyborczą i może kandydować na urząd głowy państwa. Nie widzę tu przeszkód formalnych i faktycznych.

Prof. Marek Safjan, były prezes Trybunału Konstytucyjnego, sędzia Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu