"W uznaniu osobistych zasług na rzecz dialogu międzyreligijnego, promocji tolerancji i wzajemnego zrozumienia kultur i cywilizacji, a także pokoju i współpracy międzynarodowej oraz szeroko zakrojonej działalności dobroczynnej" - tak brzmi oficjalne uzasadnienie przyznania nagrody Al Saudowi.

Reklama

Choć polityczna działalność króla Arabii Saudyjskiej pozostaje w Polsce mało znana, zapadł nam w pamięć jego gest: sfinansował w 2005 r. operację rozdzielenia sióstr syjamskich Olgi i Darii Kopacz oraz ich późniejszą rehabilitację.

Spośród kilkunastu kandydatów wybrała go kilkuosobowa kapituła, w której - oprócz Lecha Wałęsy - zasiadają m.in. były prezydent Czech Vaclav Havel, były przewodniczący Rady Najwyższej Białorusi Stanisław Szuszkiewicz oraz minister spraw zagranicznych Francji Bernard Kouchner.

Ceremonia wręczenia Nagrody Lecha Wałęsy odbędzie się w sobotę w Gdańsku podczas międzynarodowej konferencji "Solidarność dla Przyszłości", zorganizowanej z okazji 25. rocznicy przyznania Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla.

Wyróżnienie - w tym czek na 100 tys. euro, w imieniu króla Arabii Saudyjskiej, jednego z najbogatszych ludzi na świecie, odbierze jego syn.

Reklama