Jakubowski będzie odpowiadał za infrastrukturę i zastąpi dotychczasowego wiceszefa poczty - Stanisława Piecyka. Popierany przez PiS Piecyk, by zrobić miejsce dla kandydata Samoobrony, otrzyma inne, niższe stanowisko w centrali - informuje DZIENNIK.
Wejście Jakubowskiego do Poczty Polskiej to efekt nacisków Leppera. Chodzi o to, by PiS podzieliło się lukratywnymi posadami w państwowych spółkach. Premier Kazimierz Macinkiewicz zapewniał, że nie będzie partyjnych nominacji w biznesie. Jednak Samoobrona zaczyna dostawać to, czego żąda - czytamy w DZIENNIKU.
O wejście Mirosława Jakubowskiego do instytucji zatrudniającej 100 tys. ludzi rozegrała się prawdziwa batalia. Rywalizowały dwie frakcje w partii Leppera: renegaci z SLD i byli działacze prawicy, którym nie udało się załapać do PiS. Wygrała ta ostatnia.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama