To właśnie zapis o wecie w ustawie o polityce rozwoju wzbudza największe kontrowersje wśród samorządowców i polityków. Bo nie precyzuje, o jakie nieprawidłowości chodzi. To, według nich, w tym i samego premiera, daje szerokie pole do nadużyć. Dlatego właśnie Jarosław Kaczyński chce decydować o tym, czy wojewoda może skorzystać z weta. "Zgodzę się, jeśli będzie bardzo poważny powód, na przykład bardzo nieracjonalne dysponowanie pieniędzmi" - tłumaczy Jarosław Kaczyński w "Rzeczpospolitej". Premier chce dziś to ogłosić podczas spotkania z wojewodami.
Poprawkę do ustawy o polityce rozwoju wpisał poseł PiS i były minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel. Ale premier od samego początku był przeciwny temu zapisowi. Nie zgadzał się z Jurgielem, że takie rozwiązanie ukróci nadużycia związane z inwestowaniem unijnych pieniędzy. Podobnego zdania byli senatorzy. Ale większość posłów koalicyjnych odrzuciła poprawki Senatu, a prezydent podpisał ustawę ze zmianami wprowadzonymi przez Jurgiela.
Przepisy pozwalają wojewodom na zablokowanie inwestycji samorządowych dotowanych przez Unię Europejską. Ale premier zapowiada, że będzie tę możliwość blokował. Weto będzie stosowane tylko wtedy, gdy osobiście na to zezwoli.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama