"Praktyki IPN nie są dla SLD zaskoczeniem, bo wpisują się w nurt radykalnych rozliczeń rządzących z najnowszą historią naszego kraju, w cały wachlarz działań, których podłożem jest chęć zemsty i politycznego odwetu" - uważa Szmajdziński.
"Od przejęcia władzy przez Prawo i Sprawiedliwość z nienotowaną dotąd siłą i zawziętością mnożą się bezpardonowe, nacechowane wrogością ataki na generała Wojciecha Jaruzelskiego. Dziś już wiadomo, że miały one na celu przygotowanie opinii publicznej do wniesienia przez Instytut Pamięci Narodowej aktu oskarżenia przeciwko Generałowi - za wprowadzenie stanu wojennego" - napisał szef klubu SLD w specjalnym oświadczeniu.
Czytamy w nim: "W mściwych atakach liderów PiS na głównego architekta pokojowego procesu przekazania władzy w Polsce w 1989 roku, i pierwszego Prezydenta RP, ignoruje się nie tylko przyczyny stanu wojennego. Ignoruje się także cele późniejsze postępowania Generała, jego wielokrotny rachunek sumienia i wielokrotne przeprosiny. Z cynizmem przemilcza się fakt, iż Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej Sejmu RP, w wyniku wieloletniego postępowania, nie znalazła podstaw do postawienia Wojciecha Jaruzelskiego przed Trybunałem Stanu".
Szmajdziński dodaje, że "judząca polityka PiS" nie tylko niszczy stosunki wewnętrzne, ale szkodzi także naszemu krajowi na arenie międzynarodowej.
Akt oskarżenia wobec m.in. Jaruzelskiego, b. szefa MSW Czesława Kiszczaka i b. I sekretarza PZPR Stanisława Kani, pion śledczy IPN w Katowicach skierował do sądu w ubiegłym tygodniu.
Prawny i polityczny skandal - tak szef klubu SLD Jerzy Szmajdziński określa próbę ukarania gen. Wojciecha Jaruzelskiego za stan wojenny. Lewicy nie podoba sie to, że IPN postawił mu w związku z tym zarzuty kierowania związkiem przestępczym o charakterze zbrojnym.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama