Ryszard Bugaj to ekonomista i były działacz Unii Pracy. Deklarował poparcie dla PiS przed wyborami parlamentarnymi, ale później z tych deklaracji się wycofywał. Media co jakiś czas donoszą jednak o ewentualnym wejściu Bugaja do rządu. Miałby zastąpić Annę Kalatę z Samoobrony na stanowisku ministra pracy i polityki społecznej.
"Jest pewna propozycja na ewentualnego ministra pracy, która może zaskoczyć Polaków" - powiedział wczoraj premier Jarosław Kaczyński. Jednocześnie dodał, że nie zdecydował jeszcze, kogo dokładnie obsadzi na stanowisku ministra budownictwa, gdy Andrzej Aumiller z Samoobrony poda się do dymisji. Mówi się jednak o Piotrze Styczniu - obecnym wiceministrze budownictwa i specjaliście z zakresu prawa spółdzielczego.
Premier Kaczyński wyraźnie podkreślił, że nie wyrzuca Samoobrony z koalicji. Jednak zasugerował, że liczy się z tym, że na dzisiejszej Radzie Krajowej Samoobrony władze tej partii podejmą decyzję o wyjściu z rządu.
"Jeśli Samoobrona zerwie koalicję, to uniemożliwi to samonaprawę poprzez udział w naprawie Rzeczpospolitej" - grzmiał premier. "Jeśli chce z tej naprawy zrezygnować ze względu na interesy pana Leppera czy pana Łyżwińskigo - jej decyzja" - dodał Jarosław Kaczyński.
Ryszard Bugaj nowym ministrem pracy, a Piotr Styczeń nowym szefem resortu budownictwa? To tylko spekulacje, ale coraz częściej pojawiające się w kuluarach. Premier potwierdził, że ma już kandydata na nowego ministra pracy, gdy Samoobrona wyjdzie z rządu. Powiedział, że kandydatura jest "zaskakująca". Czyżby jednak Bugaj?
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama