Opozycja – również PiS oraz SLD – domaga się wyraźnego stanowiska rządu w sprawie raportu MAK i śledztwa dotyczącego katastrofy w Smoleńsku. Na sobotniej konferencji prasowej w Sejmie swoje stanowisko przedstawił klub Polska Jest Najważniejsza.

Reklama

Według Joanny Kluzik-Rostkowskiej "są takie szczególne sytuacje, kiedy od tych najważniejszych osób, szczególnie od premiera, można wymagać determinacji, stanowczości i takiego wyczucia chwili". Tego właśnie zabrakło Donaldowi Tuskowi w ostatnim tygodniu – twierdzi szefowa PJN. – "Spóźnił się 27 godzin z odpowiedzią na raport MAK-u" – podkreśliła. – "Naszym zdaniem powinien wrócić z urlopu dzień przed opublikowaniem raportu i odpowiedzieć natychmiast, a nie zwlekać" – dodała. Oliwy do ognia dolać miał powrót szefa rządu na urlop. "Dzisiaj miejsce premiera jest w Warszawie, w Alejach Ujazdowskich, w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Apelujemy o natychmiastowy powrót do Polski" – skwitowała Kluzik-Rostkowska.

"Nie wiem czy pan premier zlekceważył powagę sytuacji, czy po prostu tej sytuacji nie udźwignął" – mówiła szefowa PJN. "Oczywiście, nie ma obowiązku bycia premierem" – dodała.

Z kolei Elżbieta Jakubiak przedstawiła też osiem postulatów PJN adresowanych do szefa rządu. Są one związane z wyjaśnieniem rodzinom ofiar katastrofy oraz opinii publicznej obecnej sytuacji prawnej.

Chodzi po pierwsze, o poinformowanie o wszystkich istniejących możliwościach prawnych, jakie Polska mogła podjąć bezpośrednio po katastrofie – jak i tych, do których może odwołać się teraz. W szczególności chodzi o rezygnację z polsko-rosyjskiej umowy z 7 lipca 1993 r., która zakłada, że wyjaśnianie katastrof lotniczych wojskowych statków powietrznych prowadzone będzie wspólnie przez właściwie organy polskie i rosyjskie.

Po drugie, premier powinien odpowiedzieć, czy były alternatywy dla konwencji chicagowskiej – a konkretniej, "na podstawie jakiej analizy premier zaniechał wystąpienia do Rosji o wspólne prowadzenie śledztwa, co umożliwia konwencja chicagowska".



Reklama

W trzecim punkcie PJN domaga się od Donalda Tuska wystąpienia do Międzynarodowej Organizacji Lotnictwa Cywilnego (ICAO) o powołanie komisji, która zajmie się polskimi wątpliwościami odnośnie do raportu MAK.

PJN chce też wiedzieć, czy po publikacji raportu Polska konsultuje się z ekspertami w dziedzinie prawa międzynarodowego, co do dalszych możliwości wyjaśnienia katastrofy.

Po piąte, klub żąda informacji, kto obecnie "koordynuje działania w kierunku maksymalizacji ochrony interesów państwa polskiego oraz rodzin ofiar katastrofy".

Parlamentarzyści PJN chcą też "kategorycznej reakcji" rządu na szczegóły z raportu MAK opublikowane "bez uzasadnienia" – m.in. wyniki badań toksykologicznych i próby oceny winy poszczególnych pasażerów samolotu.

Rząd powinien też ujawnić wszystkie ekspertyzy psychologiczne, które były podstawą ocen MAK. "Chcemy wiedzieć, kto pisał i jakie są ustalenia komisji psychologicznych, czy poszczególnych ekspertów, którzy te opinie psychologiczne przygotowywali".

Wreszcie, PJN powtarza żądanie stworzenia specjalnej komisji parlamentarnej, mającej zbadać funkcjonowanie instytucji państwa w procesie przygotowań wizyty w Katyniu 10 kwietnia oraz działań podjętych po katastrofie.