"Przydałaby się jakaś stara pepesza, to byśmy tutaj sprawę obronili" powiedział 10 kwietnia pod Pałacem Prezydenckim poseł PiS Stanisław Pięta - pisze gazeta.pl.Na filmiku polityk rozmawia z jedną z kobiet, która przyniosła pod pałac kwiaty. "Jeszcze by się przydało jakieś MPi po ojcu, jakaś stara pepesza" - mówił poseł. "Byśmy tutaj obronili sprawę" - dodaje.
Jak dziś polityk ocenia całą sprawę? Nie chce komentować swych słów, bo "ich nie pamięta" i "nie widzi takiej potrzeby" - twierdzi tvn24.pl. A to nie pierwszy wybryk potyka. To on ostrzegał, że zwycięstwo Baracka Obamy to "koniec cywilizacji białego człowieka".