W zeszłym tygodniu do mediów dotarła informacja, że Rafał Rogalski, chce, aby prokuratura zbadała możliwość rozpylenia w powietrzu helu tuż przed lądowaniem prezydenckiego samolotu. Jego zdaniem to mogłoby wyjaśnić mgłę oraz szybkie opadanie samolotu.
Jednak do dzisiaj wniosek mecenasa Rogalskiego nie wpłynął do prokuratury. Jak podaje tvn24.pl, Rogalski po prostu zmienił zdanie. Teraz mecenas podkreśla, że jego hipoteza "była od początku pytaniem". Obecnie przygotowywana jest - jak twierdzi Rogalski - niezależna opinia ekspertów, którzy mają potwierdzić bądź wykluczyć hipotezę.
Według informacji tvn24.pl, po informacji o możliwości rozpylenia helu nad smoleńskiem w PiS zawrzało. Politycy partii Jarosława Kaczyńskiego uznali, że przypisywanie PiS jako źródła podobnych informacji może obniżyć wiarygodność zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej.