W czasie rozmowy w radiu TOK FM Marek Suski wysłuchał fragmentu nagrania z wulgarnymi przyśpiewkami pseudokibiców przed meczem Polski z Rosją. Padły w nich słowa o "ruskiej k...". Posła PiS rozbawiło to nagranie.
Drobne złośliwości się zdarzają. Przypominam, że to nie my w Katyniu wymordowaliśmy rosyjskich oficerów. Tylko oni nas. To nie my napadliśmy na nich 17 września. Tylko oni na nas - skomentował poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Kibole jak to obywatele, którzy nie do końca wszystko wiedzą, spłaszczyli problem. Ale problem stosunków między Polską i Rosją istnieje. Przecież do dziś Rosja nas za Katyń nie przeprosiła. I nie oddała wszystkich dokumentów. I śledztwo smoleńskie też jest zmanipulowane- wyliczał Marek Suski.
Ale jak zapewnił, nie popiera skandowania obraźliwych haseł w czasie imprez sportowych. - Sport powinien łączyć, a nie dzielić - podkreślił poseł PiS.