Wiceprzewodnicząca Klubu Parlamentarnego PO Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała, że możemy spodziewać się powrotu Romana Giertycha do polityki, gdyż on sam wielokrotnie o tym mówił. Ale nie sądzę, by partią, do której miałby wstąpić, była Platforma. Z panem Giertychem w zbyt dużej ilości spraw się różnimy - powiedziała "Polsce The Times" posłanka.

Reklama

Temat powrotu Giertycha do polityki pojawił się, kiedy w imieniu Michała Tuska złożył pozew przeciwko gazecie "Fakt" i wnioski ugodowe wobec "Super Expressu" i "Wprost" w związku z aferą Amber Gold.

Z uczciwego, młodego człowieka, który był ofiarą Marcina P., jak setki innych pracowników OLT Express, tabloidy próbują zrobić winnego afery Amber Gold - skomentował w TVN 24 swoją współpracę z synem premiera Roman Giertych. Adwokat dodał, że wraz z Michałem Tuskiem nie wykluczają kolejnych wniosków.

Wcześniej Roman Giertych był pełnomocnikiem w sądzie Radosława Sikorskiego oraz Jana Krzysztofa Bieleckiego. Za każdym razem, kiedy reprezentował któregoś z polityków, spekulowano, że adwokat wróci do polityki.

Reklama