Kaczyński, który we wtorek otworzył debatę PiS poświęconą rolnictwu zaznaczył, że PiS jest partią ogólnonarodową i zwraca się w wielkiej mierze ku polskiej wsi. Jak zauważył na wsi żyje 40 proc. społeczeństwa. Polska wieś to z jednej strony ogromne dziedzictwo kultury, pracowitości, związanie z ziemią, a z drugiej strony ogromne możliwości. Polskie rolnictwo, dobrze prowadzone mogłoby wyżywić dwukrotnie więcej ludzi niż mieszka w naszym kraju - podkreślił Kaczyński.
Przeciętny dochód gospodarstwa rodzinnego to jest niewiele więcej niż połowa dochodu w mieście. To wielkie wyzwanie społeczne, związane z tym, czego społeczeństwo, szczególnie wsi, ma prawo oczekiwać: sprawiedliwości. Sprawiedliwość łączy się z równością, równością podziału. To wyzwanie pozostaje aktualne. W dalszym ciągu nie doprowadziliśmy, żeby poziom życia na wsi i w mieście się zrównał albo chociaż prawie się zrównał - powiedział Kaczyński.
Według niego, rząd Donalda Tuska o wsi zapomniał. Można powiedział, że zrezygnował z zainteresowania tą wielką częścią społeczeństwa. Bardzo niewiele razy obecny premier mówił na temat wsi. Niemalże zawsze były to wypowiedzi związane z jakimiś dążeniami, żeby wieś obciążyć - zaznaczył polityk. Szef PiS ocenił, że wieś traktowana jest w Polsce, jako zasób, "sfera, do której można sięgnąć". Zaznaczył, że udział krajowych środków na wieś sięgał 3 proc. PKB w 2007, obecnie jest to poniżej 2 proc.
Debatę PiS urządzono w remizie Ochotniczej Straży Pożarnej w Goszczynie pod Grójcem (woj. mazowieckie).