Janusz Piechociński nie zamierza ingerować w negocjacje z UE w sprawie budżetu, nie będzie także rewolucji w resorcie gospodarki. Sporo ma za to nowych pomysłów na infrastrukturę.
Infrastruktura
Nowy lider ludowców jest wiceszefem sejmowej komisji infrastruktury. – W kontaktach koalicyjnych będziemy chcieli położyć większy nacisk na tę dziedzinę – mówi w rozmowie z DGP jeden z wysokich rangą polityków PSL . Piechociński jeszcze w komisji opowiadał się za znaczącym zwiększeniem nakładów na modernizację kolei. Miał też konkretne postulaty dotyczące m.in. wprowadzenia do przetargów możliwości indeksacji cen. Czy eliminowania jako podstawowego kryterium wyboru najniższej ceny, co prowadziło do składania ofert na granicy opłacalności. Piechociński wnioskował także o zdefiniowanie pojęcia rażąco niskiej ceny, co pozwoliłoby wyeliminować dumping z przetargów. Część tych postulatów zresztą jest już wprowadzana w życie. – W tym obszarze mam sporo przemyśleń. Np. chodzi o zdynamizowanie nowelizacji ustawy o zamówieniach publicznych. Widać, że oczekuje tego całe środowisko – mówi DGP Janusz Piechociński. Podkreśla także inne problemy do rozwiązania, np. zatorów w procesach inwestycyjnych i upadłości.
Jeśli okaże się, że różnica zdań między liderem PSL a ministrem transportu Sławomirem Nowakiem jest zbyt duża, należy oczekiwać sporu w koalicji. PO nie zamierza odpuszczać resortu Nowaka. Zwłaszcza że dokończenie wielu odcinków dróg i autostrad ma nastąpić w latach 2014-2015, gdy będą wybory europejskie, samorządowe, parlamentarne i prezydenckie.
Gospodarka bez zmian
Nowy szef ludowców nie planuje żadnych zmian w resorcie gospodarki. Po dymisji Waldemara Pawlaka resortem kieruje jego zastępca także wywodzący się z PSL Mieczysław Kasprzak. W tej chwili flagowym projektem resortu jest przygotowanie ustawy o odnawialnych źródłach energii, która ma kompleksowo uregulować sprawę promocji energii odnawialnej i wprowadzenie takich źródeł energii do budownictwa mieszkaniowego. Cały czas nie ma pewności, czy Piechociński nie zastąpi Pawlaka także w samym resorcie. Na razie nowy lider PSL odcina się od tego pomysłu. Jest jednak presja w partii, by przejął schedę po Pawlaku.
Spokój na szczycie
Priorytetem dla nowego szefa PSL są negocjacje unijne. W tym obszarze nie ma planów korekt. – W tej chwili nasze oczy powinny zostać skierowane na Brukselę – mówi DGP Piechociński. Chodzi o podwyższenie dopłat bezpośrednich dla polskich rolników do poziomu średniej unijnej i utrzymania na dotychczasowym poziomie środków na modernizację gospodarstw i przetwórstwa. Minister rolnictwa Stanisław Kalemba (PSL) podobnie jak nasz MSZ w sprawie negocjacji nie podaje żadnych kwot. Podstawowym celem naszej dyplomacji jest minimalizacja planowanych cięć w obu obszarach. Stanowisko nowego prezesa ludowców jest istotne, bo wyklucza wewnętrzny spór w rządzie w momencie finalizowania negocjacji budżetowych. Taki spór to osłabienie polskiego stanowiska negocjacyjnego.