Polityk powiedział w radiowej Trójce, że wynegocjowane kilka dni temu w Genewie porozumienie w sprawie Ukrainy okazało się fikcją. W tym czasie premier śpiewa piosenkę Beatlesów "Hey Jude", a naszemu regionowi grozi powrót do ZSRR - przekonywał Paweł Kowal.

Reklama

Jego zdaniem, dzięki porozumieniu w Genewie Rosja zyskała czas na przeanalizowanie kolejnych kroków. Polska jest w najtrudniejszej sytuacji geopolitycznej od 25 lat, to nie czas na śpiewanie piosenek, tylko na poważne reformy wojska i rozmowy z naszymi partnerami z NATO i UE - podkreślił europoseł.

Premier Donald Tusk na łamach "Financial Times" nawoływał dziś do utworzenia unii energetycznej. Zdaniem wiceprezesa Polski Razem, to mydlenie Polakom oczu. Polityk przypomniał, że nasz kraj ma możliwość egzekwowania solidarności energetycznej, dzięki zapisom w traktacie lizbońskim.

Proponowanie dziś unii energetycznej, choć słusznej w założeniach, przypomina traktowanie Polaków jak muszki-owocówki, które żyją 60 dni i nie pamiętają co było wcześniej - ocenił Paweł Kowal.

W artykule w "Financial Times" premier Tusk stwierdził, że zależność państw UE od rosyjskich dostaw ropy i gazu powoduje słabość Europy.