Europoseł Janusz Korwin-Mikke jest przeciwko odgórnemu "kwotowaniu" imigrantów na poszczególne kraje Unii Europejskiej. Sprzeciwia się również osiedlaniu ich w obozach.
Gdyby było nawet nie 7, a 70 tysięcy uchodźców i gdyby podzielono ich na poszczególne gminy, nikt by ich nie zauważył. Jeśli wsadzimy ich do obozów, będą się nudzić i dostawać pieniądze za nic. Miejscowi będą wściekli i zaczną się bijatyki między imigrantami i młodymi narodowcami - prognozuje eurodeputowany.
Podpisy w sprawie referendum będą zbierane między innymi podczas weekendowych manifestacji przeciwko przyjmowaniu imigrantów. Odbędą się one między innymi w Białej Podlaskiej, Górze Kalwarii czy Białymstoku.