13 października firma Raytheon złożyła ofertę offsetową rządowi RP. Nasza propozycja zawiera szczegółowe opisy projektu oraz poszczególne listy intencyjne podpisane z odbiorcami transferu technologii (głównie z PGZ i spółkami zależnymi), które pozwolą stworzyć w Polsce znaczącą liczbę miejsc pracy, a jednocześnie zagwarantują maksymalny poziom transferu technologii zgodny z prawem i przepisami Stanów Zjednoczonych – napisała korporacja w przekazanym PAP komunikacie.
Jesteśmy przekonani, że nasza propozycja spełnia wymagania rządu RP i zamierzamy ściśle współpracować z polskim rządem i przemysłem w celu sfinalizowania szczegółów umowy offsetowej - dodano. Modernizacja obrony powietrznej to jeden z priorytetów wieloletniego planu rozwoju sił zbrojnych. Zestawy Patriot były jedną z trzech ofert złożonych Polsce w postępowaniu na system obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej średniego zasięgu w programie Wisła. Od wiosny 2015 r. rozmowy o dostawie tych zestawów toczą się w formule międzyrządowej.
Zgodnie z memorandum podpisanym na początku lipca br. rząd USA zgadza się na sprzedaż Polsce baterii obrony powietrznej Patriot w najnowocześniejszej konfiguracji, jakiej mają używać wojska lądowe Stanów Zjednoczonych. Dostawy miałyby się zacząć w roku 2022, w pierwszej fazie obejmując cztery jednostki ogniowe (tj. dwie baterie z 12 wyrzutniami) uzbrojone w pociski Lockheed Martin PAC-3 MSE i wyposażone w radar o ograniczonym polu widzenia; w późniejszej fazie Polska ma otrzymać baterie uzbrojone także w tańsze pociski SkyCeptor, opracowywane w kooperacji Izraela i USA, oraz radar o polu obserwacji 360 stopni. System wprowadzony w ramach programu obrony powietrznej średniego zasięgu Wisła ma kosztować MON nie więcej niż 30 mld zł.