To są wojska, które wspierają instytucje cywilne i wojskowe. Trenują, chronią, ale same w działaniach bojowych nie biorą udziału - oświadczył szef resortu obrony.
W drugim dniu spotkania ministrów obrony NATO przedstawiciele krajów Sojuszu rozmawiali m.in. o wzmocnieniu kontyngentu wojskowego w Afganistanie. Szef NATO Jens Stoltenberg mówił wcześniej o wysłaniu do Afganistanu dodatkowych 3 tys. żołnierzy.
W odróżnieniu od poprzednich, obecna misja Sojuszu "Resolute Support" ma przede wszystkim charakter szkoleniowy i służy wzmocnieniu rządowych sił bezpieczeństwa oraz tworzeniu struktur obronnych Afganistanu. Polskie oddziały wojskowe uczestniczą w niej od początku.
Szef resortu obrony podkreślał, że Polska może się w pełni czuć współtwórcą zmian, jakie zachodzą obecnie w NATO. Jego zdaniem postanowienia obecnego spotkania ministrów Sojuszu są w dużej mierze efektem starań strony polskiej.
Macierewicz powiedział, że dyskusje podejmowane podczas spotkania w Brukseli, to także wynik postanowień, jakie zapadły na szczycie NATO w Warszawie w lipcu 2016 r., w tym postanowień dotyczących wzmocnienia wschodniej flanki Sojuszu. Widzimy w tym wielki sukces Szczytu Warszawskiego (…). Sądzimy, że te sprawy idą w bardzo dobrym kierunku – dodał.