W klubie jest bajzel. Kamila nad niczym nie panuje. Przykład to głosowanie o zaostrzeniu prawa do aborcji w komisji, na które nasi posłowie nie przyszli. Kobiety były na nas wściekłe. Za Ryśka byłoby to nie do pomyślenia - mówi "Faktowi" jeden z posłów Nowoczesnej. Dlatego wkrótce część polityków partii ma złożyć wniosek o jej odwołanie i powołanie w jej miejsce Ryszarda Petru.
Część polityków woli jednak, by były lider partii przegrał wybory. Dlaczego? Wtedy jego zwolennicy doprowadziliby do rozłamu w partii i odeszliby z klubu.