We wtorek w Luksemburgu odbywa się spotkanie ministrów ds. europejskich państw UE. Po raz pierwszy w historii przeprowadzą oni wysłuchanie państwa członkowskiego w ramach procedury z art. 7 unijnego traktatu. Na pytania w sprawie stanu praworządności w Polsce będzie odpowiadał wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański. Wystąpienie będzie miał też wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans.
Michał Wójcik pytany w Polskim Radiu 24 o wtorkowe wysłuchanie Polski w Radzie ds. Ogólnych ws. praworządności wyraził przekonanie, że unijni ministrowie uzyskają w jego trakcie "wyczerpującą informację" pokazującą, że założenia polskiej reformy wymiaru sprawiedliwości "wcale nie odbiegają od standardu unijnego".
- Polska jest wyspą praworządności i nie ma co do tego żadnych wątpliwości - oświadczył. Jego zdaniem, reformy w takim kształcie chcieli Polacy, którzy - jak dodał - według sondaży negatywnie oceniają wymiar sprawiedliwości.
Zdaniem Wójcika, podczas wysłuchania w Luksemburgu należy eksponować patologie, do jakich dochodziło w polskich sądach. Według niego, pomoże to przekonać polityków europejskich o słuszności wprowadzanych przez polski rząd zmian.
Wtorkowe wysłuchanie, o które wnioskowała Komisja Europejska, to kolejny krok w prowadzonej wobec polskich władz procedurze mającej na celu zagwarantowanie praworządności. Jest ono etapem przed ewentualnym głosowaniem w Radzie UE w sprawie stwierdzenia wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez Polskę wartości unijnych. Stwierdzenie takiego ryzyka przez Radę oznaczałoby przejście do kolejnego etapu postępowania z art. 7., czyli tzw. mechanizmu sankcyjnego. Wymagałoby to uzyskania większości kwalifikowanej, tj. głosów 4/5 krajów członkowskich.