Jak przekazał PAP Michałowski, Sąd Najwyższy zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dwoma pytaniami prejudycjalnymi w dniu 30 sierpnia.
W pierwszym pytaniu Sąd Najwyższy pyta TSUE, czy prawo unijne należy interpretować w ten sposób, że Izba Dyscyplinarna SN - w której mają orzekać wyłącznie sędziowie wybrani przez Krajową Radę Sądownictwa, która z uwagi na ustrojowy model jej ukształtowania oraz sposób działania nie daje rękojmi niezależności od władzy ustawodawczej i wykonawczej - jest sądem niezależnym i niezawisłym w rozumieniu prawa europejskiego.
Z kolei w drugim pytaniu prejudycjalnym SN pyta, czy w przypadku negatywnej odpowiedzi na pierwsze pytanie, prawo unijne należy interpretować tak, że niewłaściwa izba SN, do której wniesiono środek zaskarżenia w sprawie unijnej, powinna pominąć przepisy krajowej ustawy wyłączające jej właściwość w tej sprawie.
Jednocześnie Sąd Najwyższy wniósł o zastosowanie przez TSUE przyspieszonego trybu rozpatrywania pytań.
Na początku sierpnia Sąd Najwyższy wystosował pięć pytań prejudycjalnych do TSUE i zawiesił stosowanie trzech artykułów ustawy o SN określających zasady przechodzenia sędziów tego sądu w stan spoczynku. Pytania zostały zadane na tle rozpoznawanej przez SN sprawy, która "dotyczyła obowiązku opłacania składek ubezpieczeń społecznych w sytuacji, kiedy Polak ma firmę w Czechach albo na Słowacji". W powiększonym składzie orzekającym w tej sprawie znalazł się jeden sędzia, który przekroczył już 65. rok życia i co do którego trwa procedura związana z przeniesieniem go w stan spoczynku lub ewentualnym umożliwianiem mu dalszego orzekania.
TSUE rozpoczął rozpatrywanie wniosku Sądu Najwyższego w końcu sierpnia.