Miller pytany w środę w radiu TOK FM o szanse na zmianę po zabójstwie prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza atmosfery politycznej, złagodzenie języka debaty publicznej, a takie oczekiwania były ostatnio często wyrażane, ocenił, że są one "na wyrost".
- Tak się nie zdarzy, bo nie zdarzyło się już wcześniej, gdy umierał Jan Paweł II, i kiedy mówiono o tak zwanym pokoleniu JP II, i wtedy gdy zastygliśmy w milczeniu po katastrofie smoleńskiej. My Polacy mamy taką charakterystykę, że głęboka refleksja w czasie takich dramatycznych wydarzeń niezbyt długo trwa - mówił.
Na uwagę, że w Polsce powstał przecież ruch, który wybrał sobie nazwę "Solidarność" i 4 czerwca 1989 roku doszło do wolnych wyborów, Miller przypomniał, że 6 lutego będzie 30. rocznica rozpoczęcia obrad Okrągłego Stołu, które "utorowały drogę do wyborów 4 czerwca" 1989 roku. Stwierdził przy tym, że czeka na spełnienie "deklaracji władz publicznych, jeśli te deklaracje są autentyczne".
- Ja oczywiście z uznaniem witam wszystkie deklaracje czy prezydenta, czy premiera, którzy mówią o tym, że potrzebne jest pojednanie, potrzebne jest zrozumienie drugiej strony, zrozumienie intencji. (...) No to właśnie 6 lutego jest znakomita okazja, żeby te deklaracje stały się ciałem. To znaczy, żeby polska droga do demokracji i do dobrej gospodarki, która zaczęła się 6 lutego 30 lat temu, została przez władze polskie władze zauważona i właściwie doceniona - oświadczył.
Miller przyznał, że również ze względu na 30. rocznicę wyborów 4 czerwca "ten rok jest niezwykły". Dodał przy tym, że chciałby "dokonać korekty" opinii, według których komunizm w Polsce "został obalony". Jak mówił, "klasycznego komunizmu nigdy w Polsce nie było", a "dzięki rozpoczęciu drogi przemian, tak zwany komunizm nie został obalony, tylko rozwiązany za porozumieniem stron". Miller podkreślił, że jest to "wielkie osiągnięcie".
- Zwykle takie głębokie przemiany społeczne, gospodarcze i polityczne następują przy użyciu przemocy. A tutaj przeszliśmy z jednego systemu politycznego do drugiego w sposób pokojowy i to dla Polaków powinna być wielka satysfakcja - stwierdził Miller.