Ewa Kopacz rozmawiała dziś w studio telewizyjnym Fakt24.pl. Komentowała tam między innymi zatrzymanie Bartłomieja M., mowę nienawiści czy taśmy, ujawnione przez "Gazetę Wyborczą", na których nagrano Jarosława Kaczyńskiego. Uznała, że trzeba na PiS wywierać ciągłą presję, bo tylko tak da się wygrać z tą partią. Użyła wtedy bardzo złego porównania.
Przypomnę trochę strasznie dawne czasy. Wtedy, kiedy dinozaury jeszcze były, a ludzie nie mieli strzelb i nowoczesnej broni, która pozwoliłaby ich zabić. Wie pani co robili? Rzucali kamieniami w tego dinozaura. Wiadomo, że od jednego rzucenia na pewno nie padł. Ale jeśli przez miesiąc, dwa rzucali tymi kamieniami, to go na tyle osłabili, że mogli go pokonać - powiedziała. Agnieszka Burzyńska zwróciła byłej premier uwagę, że to na mamuty polowano, jednak Ewa Kopacz nie poprawiła swojej wypowiedzi.
(wątek o dinozaurach pojawia się w 14 minucie rozmowy)