"Głos rozsądku posła Marka Sawickiego. Już wcześniej padały podobne argumenty, zarzuty formułowane przez lokalnych działaczy. Brak programu, wspólnych wartości i antypisowska histeria kompromitują KE i PSL. Szkoda, że pan Kosiniak-Kamysz jest głuchy na mądre sugestie" - napisała rzeczniczka PiS w czwartek na Twitterze. Dołączyła też link z wypowiedzią Sawickiego dla portalu wPolityce.pl.
Sawicki po dołączeniu KOD, Inicjatywy Wolne Sądy czy Inicjatywy Feministycznej do Koalicji Europejskiej, w której jest PSL, powiedział portalowi, "że jakaś zbiorowa histeria antypisowska pcha wszystkich do jednego kociołka". - Moim zdaniem ten kociołek nie wygra z PiS - podkreślił. - Jeśli się nie tworzy przed eurowyborami dwóch-trzech dobrych list, które będą dobrą ofertą dla szerszego elektoratu, tylko wszyscy chcą się zmieścić w jednym kociołku, to coś takiego powoduje zawężenie elektoratu, a nie rozszerzenie - ocenił polityk Stronnictwa.
- To jest prosta droga do tego, żeby w wyborach do europarlamentu PiS miał o kilka mandatów więcej niż KE. Po porażce dopiero zacznie się szukanie rozwiązań na "Dzień Dziecka". Co zrobić, żeby wygrywać, a nie gonić - mówił Sawicki.
Portal cytuje też inną wypowiedź Sawickiego, że cały czas jest zwolennikiem stworzenia listy ludowo-chadeckiej, "po to, aby dać szansę znalezienia swojego środowiska politycznego i swojego programu także elektoratowi, który awanturą PO z PiS-em jest zmęczony".