W czwartek rano w Warszawie odsłonięto popiersie Tadeusza Mazowieckiego. Odbyło się to dokładnie w 30. rocznicę powołania przez niego pierwszego po antykomunistycznym przełomie rządu, który działał w latach 1989-1991. Popiersie autorstwa prof. Adama Myjaka stanęło tuż przy budynkiem przy Kopernika 34, gdzie znajdowała się siedziba wydawnictwa "Więź", w którym Tadeusz Mazowiecki przez wiele lat pracował. W uroczystości udział wzięli, przedstawiciele parlamentu RP, instytucji rządowych, samorządowych, przyjaciele oraz rodzina premiera Tadeusza Mazowieckiego.

- Niewątpliwie drugim miastem ważnym dla Tadeusza Mazowieckiego była i jest Warszawa - powiedział b. prezydent Bronisław Komorowski nawiązując do środowego odsłonięcia pomnika Tadeusza Mazowieckiego w Płocku. Zaznaczył, że to najwyższa pora, aby pomnik stanął również w stolicy kraju, który tak wiele zawdzięcza Mazowieckiemu.

Reklama

- Powiedziałem w Płocku, że mamy taką polską tendencję, aby stawiać pomniki przegrany bitwą albo dzielnym żołnierzom i to jest zrozumiałe, bo taką trudno historię mieliśmy, ale rzadko stoimy w obliczu takiej szansy, aby uhonorować upamiętnić bitwy zwycięskie i to jeszcze takie bitwy, w których nie padł ani jeden wystrzał ani jeden człowiek nie zginął. Taką bitwą dowodził pierwszy niekomunistyczny premier Polski Tadeusz Mazowiecki - podkreślił prezydent Komorowski.

Małgorzata Kidawa-Błońska wspomniała słowa Mazowieckiego "możemy się kłócić wspierać, ale nie możemy się nienawidzić", zaznaczając, że chociaż wypowiedziane zostały wiele lat temu, są wciąż aktualne.

Z kolei Rafał Trzaskowski powiedział, że dla jego pokolenia Tadeusz Mazowiecki był symbolem męża stanu, który zawsze był spokojny, ale zdecydowany. Zaznaczył również, że gdyby nie polityka Mazowieckiego, to nie mielibyśmy demokracji w takiej postaci, jaką mamy dzisiaj. Poinformował, że podjął decyzję żeby ustanowić doroczną nagrodę imienia Tadeusza Mazowieckiego dla młodych warszawianek i warszawiaków zaangażowanych w działalność obywatelską i społeczną, we wzmacnianie lokalnych wspólnot.

PAP / Radek Pietruszka
Reklama

Syn b. premiera Wojciech Mazowiecki powiedział, że "pomnik jest taki jak trzeba, jest skromny" Zaznaczył również, że bitwa, którą rozpoczął jego ojciec, nadal trwa, a Tadeusz Mazowiecki jest jej patronem. - Dzisiejsze czasy zasługują na taki przełom jak ten sprzed 30 lat - dodał Wojciech Mazowiecki.

12 września 1989 roku Sejm PRL powołał rząd premiera Tadeusza Mazowieckiego, pierwszego niekomunistycznego prezesa Rady Ministrów w Polsce od zakończenia II wojny światowej. Tworzyło go 11 przedstawicieli OKP, po 4 ministrów z PZPR (w tym kierujący resortami spraw wewnętrznych i obrony narodowej) i ZSL oraz 3 z SD.

W ciągu niemal 500 dni urzędowania Rada Ministrów pod jego przewodnictwem dokonała reform, które zmieniły funkcjonowanie państwa i symbolicznie otworzyły historię III Rzeczypospolitej.

Tadeusz Mazowiecki zmarł w 2013 r.