Dwóch faszystów wlecze po ziemi cywila. Nad głową ich ofiary litery NOP - skrót Narodowego Odrodzenia Polski. Na plakacie wielki napis: "Faszyzm?!? My jesteśmy gorsi!!!". To oficjalna reklama wyborcza tej partii. Ugrupowanie wystartuje w wyborach do Sejmu i Senatu - zarejestrowało już legalnie swych kandydatów na listach wyborczych.

"Kampania Narodowego Odrodzenia Polski będzie, jak to mawiają niewyrobieni publicyści, szokująca: myślących skłoni do refleksji, niewyrobionymi w myśleniu politycznym wstrząśnie i, niektórych przynajmniej, pokieruje ku zdrowemu rozsądkowi, zaś kretynów przerazi" - pisze na oficjalnej stronie NOP Adam Gmurczyk, pełnomocnik komitetu wyborczego tej partii.

Choć kampania kojarzy się z wyborami, NOP-owi - jak tłumaczy Gmurczyk dziennikowi.pl - nie zależy na rządzeniu krajem. "Wystawiamy pięciu kandydatów na senatorów, ale nie zależy nam na wygraniu wyborów. Chcemy zwrócić uwagę ludzi na absurdalną rzeczywistość, jaką tworzą poprawne politycznie media, wmawiając nam różne rzeczy, np. to, że co roku giną przez nas tysiące ludzi. Skoro tylu NOP ma na sumieniu, to jesteśmy gorsi od faszystów" - tłumaczy Gmurczyk dziennikowi.pl.

Plakaty można znaleźć jedynie w internecie. I nic dziwnego, bo za ich publikację partia każe sobie słono płacić. W oficjalnym cenniku widnieje okrągły tysiąc złotych za umieszczenie plakatu jako ilustracji do tekstu o kampanii. "Ale zawsze możemy się dogadać. To nie są pieniądze dla nas, ale zawsze na jakiś charytatywny cel, dlatego nigdy nie podajemy swojego numeru konta" - tłumaczy Gmurczyk.





Reklama