"W minionych wiekach w naszym kraju zdrajców wieszano, dzisiejsze czasy są jednak dla politycznych prostytutek łaskawsze, a ich łajdactwo - jak dotąd - bezkarne. To się musi skończyć. Zdrada powinna być napiętnowana publicznie, a renegaci jej piętno muszą nosić do końca swoich dni. Dlatego też Narodowe Odrodzenie Polski uruchamia Kampanię >Powieś swojego posła!<” - czytamy na internetowej stronie NOP.

Reklama

Autorzy tej skandalicznej odezwy są na tyle sprytni, że nie można ich oskarżyć o nawoływanie do zabójstwa. Tłumaczą bowiem, że chodzi im o wieszanie zdjęć posłów i senatorów, a nie ich samych.

Gazeta.pl przypomina, że sprawą wcześniejszych akcji NOP zajmuje się już prokuratura. Przed wyborami organizacja przygotowała m.in. plakat z hasłem: "Faszyzm? - My jesteśmy gorsi!".