"Przyznaję, że wśród nagrodzonych są osoby zaangażowane w postępowanie dotyczące kardiochirurga" - mówi "Życiu Warszawy" prokurator krajowy Dariusz Barski. Nie widzi on nic dziwnego w tym, że to akurat ci śledczy dostali nagrody. Pieniądze od ministra najlepsi prokuratorzy dostają co roku. Więc Zbigniew Ziobro postępował zgodnie z tradycją.

Reklama

Innego zdania jest jednak profesor Piotr Kruszyński. Jak powiedział "Życiu Warszawy", nagrody za śledztwa, które wywołują takie kontrowersje i mają polityczny posmak, są naganne.

Nad sprawą korupcji w Szpitalu MSWiA przy ul. Wołoskiej pracuje od ponad dziesięciu miesięcy specjalny zespół prokuratorów z prokuratury okręgowej. Powołał go minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Trzon grupy stanowiło pięć osób, teraz pracuje w niej aż kilkunastu śledczych.