Podczas piątkowej konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował o przekazaniu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu rekomendacji w kwestii przeprowadzenia wyborów prezydenckich.

Reklama

Oświadczył, że bezpieczne wybory w tradycyjnej formie będą możliwe najwcześniej za dwa lata; jeśli ugrupowania polityczne nie zgodzą się na taką formułę, to jedyną bezpieczną formą są wybory korespondencyjne. Tylko taką formę mogę rekomendować - dodał.

Trwa ładowanie wpisu

Słowa ministra bardzo krytycznie skomentowali na Twitterze opozycyjni kandydaci na prezydenta i popierający ich politycy.

Jestem głęboko rozczarowany, że profesor nauk medycznych, Minister Zdrowia Łukasz Szumowski przedłożył doraźny interes polityczny nad przysięgę Hipokratesa. Polityka nie powinna dominować nad etyką lekarską - skomentował marszałek Senatu Tomasz Grodzki (KO).

Reklama

Wybory korespondencyjne w maju nie będą ani bezpieczne, ani uczciwe, ani tajne. Panie Ministrze @SzumowskiLukasz, przysięga Hipokratesa obowiązuje dziś szczególnie Pana - napisała kandydatka KO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska.

Szczerze mówiąc liczyłem, że minister Szumowski zachowa się dziś odpowiedzialnie. Dotąd na tle reszty się wyróżniał. Ale dziś zamiast odpowiedzialności za państwo wybrał odpowiedzialność przed prezesem. W PiS wszyscy tańczą, jak Kaczyński zagra. Przykre - napisał kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń.

Reklama

Małgorzata Kidawa Błońska jako pierwsza postawiła sprawę jasno. Interes ludzi jest ważniejszy niż interes partyjny. Pan @SzumowskiLukasz właśnie zamiast przysięgi Hipokratesa wybrał przysięgę Kaczyńskiego - skomentował poseł KO Cezary Tomczyk.

Ten sam minister zdrowia, który mówił niedawno że "maseczki nie pomagają", który nie potrafi powiedzieć czy w czerwcu mogą się odbyć matury, wie na pewno, że normalne wybory "najwcześniej za 2 lata". Chyba, że partia każe mówić inaczej? - napisał Jan Grabiec (KO).

Podobnie wypowiedział się szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski: "sprzeniewierzył się pan słowom przysięgi lekarskiej, primum non nocere! Dziś nie jest pan lekarzem, tylko zwykłym partyjnym aparatczykiem, który bez mrugnięcia okiem narazi zdrowie i życie milionów obywateli w imię interesu pana partii i A. Dudy".

Pan Szumowski już od dawna przestał być lekarzem, wpadając w bagno pisowskiej polityki. Wybory to nie tylko dzień głosowania, ale zasady kampanii wyborczej opisane w konstytucji - napisał europoseł Leszek Miller.

Zastępca rzecznika PiS i członek sztabu prezydenta Andrzeja Dudy poseł Radosław Fogiel w rozmowie z PAP powiedział, że rekomendacje opierały się na wiedzy i ocenie sytuacji ministra zdrowia.

Minister zdrowia dał rekomendacje opierając się na swojej wiedzy, swojej ocenie sytuacji i z pewnością w oparciu o opinie ekspertów - stwierdził Fogiel.

Przyjmujemy te rekomendacje, byliśmy przekonani, że głosowanie korespondencyjne jest najlepszym wyjściem - dodał zastępca rzecznika PiS.