Portal oko.press opublikował skany dwóch listów. Pierwszy z nich prezydent Duda skierował do ministra rolnictwa Jana Krzysztofa Ardanowskiego, w którym dziękuje mu za opracowanie "Kodeksu Etyki Żywnościowej" oraz zapewnia o poparciu "działań sprzyjających polskim rolnikom i służących polskiej wsi".

Reklama

Drugi z listów napisał Ardanowski i wysłał do rolników. Znalazły się w nim m.in. podziękowania dla obecnego prezydenta za patronat nad "Kodeksem". Prezydent Duda, kontynuując myśl polityczną i społeczną śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w swoich działaniach szczególną troską otacza wieś i rolnictwo - czytamy w liście. Oba listy - jak twierdzi oko.press - trafiły do 1,3 mln ubezpieczanych w KRUS.

Do publikacji portalu odnieśli się posłowie Koalicji Obywatelskiej. To jest dowód na nielegalne finansowanie kampanii wyborczej - powiedział Kropiwnicki.

To ewidentny przykład prowadzenia kampanii wyborczej za publiczne pieniądze. (...) Warto w tym miejscu przypomnieć, że nie tak dawno 2 mld złotych trafiło do telewizji publicznej na hejt, manipulację, kłamstwa i kampanię Andrzeja Dudy. Dziś do TVP dołączyła kolejna rządowa agencja - KRUS - zaznaczyła posłanka Monika Wielichowska.

Reklama

Kropiwnicki ocenił, że działanie prezydenta i szefa MR to "klasyczny przykład putinizacji", czyli nadużycia organów i instrumentów państwa do wsparcia reelekcji obecnej głowy państwa. To jest niedopuszczalne w demokratycznym państwie prawa, że prezydent robi taką hucpę, właściwie ustawkę z ministrem rolnictwa, że piszą do siebie listy, które potem są drukowane w tysiącach egzemplarzy na zasadzie "chwalimy siebie nawzajem" - powiedział poseł KO.

W jego odczuciu jest to także przykład na "oszustwo wyborcze". Prezydent Duda powinien za to przeprosić, a prezes KRUS-u powinien stracić stanowisko, bo to jest niegodne urzędnika - ocenił Kropiwnicki, wzywając też ministra Ardanowskiego, by wytłumaczył się z tej sytuacji.

Reklama

Posłowie KO zapowiedzieli, że w sprawie listów zwrócą się z interpelacją do szefa MR. Chcielibyśmy wiedzieć kto sfinansował wydrukowanie i rozesłanie tych wszystkich listów do rolników - powiedziała Wielichowska.

O sprawie Koalicja Obywatelska ma zamiar powiadomić też Państwową Komisję Wyborczą.