Na ławie oskarżonych zasiądą m.in. generałowie Wojciech Jaruzelski, Czesław Kiszczak, Florian Siwicki oraz były I sekretarz PZPR Stanisław Kania. Katowicki oddział IPN, który przygotował akt oskarżenia w tej sprawie, zarzuca im, że stan wojenny wprowadzili bezprawnie i bezpodstawnie.

Reklama

W dokumentach zgromadzonych przez prokuratorów IPN, w tym dokumentach pochodzących z zagranicznych archiwów, nie ma ani śladu przygotowań do interwencji obcych wojsk w Polsce w 1981 r. Są za to dowody popełniania zbrodni komunistycznych oraz wielokrotnego przekraczania uprawnień przez członków kierownictwa PZPR i WRON.

Władze komunistyczne wprowadziły stan wojenny 13 grudnia 1981 r. Milicja i wojsko w ciągu kilku pierwszy dni aresztowały i umieściły w ośrodkach internowania około 5 tys. członków "Solidarności" i innych organizacji opozycyjnych. W ogromnej operacji policyjno-wojskowej użyto w sumie 70 tys. żołnierzy, 30 tys. milicjantów, 1750 czołgów, 1900 wozów bojowych i 9 tys. samochodów.

Na ulicach miast pojawiły się patrole milicji i wojska, czołgi, transportery opancerzone i wozy bojowe. Wprowadzono oficjalną cenzurę korespondencji i łączności telefonicznej. Władze zmilitaryzowały najważniejsze instytucje i zakłady pracy. Ograniczono działalność Polskiego Radia i Telewizji Polskiej. Zawieszone zostało wydawanie prasy, z wyjątkiem dwóch gazet ogólnokrajowych ("Trybuny Ludu" i "Żołnierza Wolności") oraz 16 terenowych dzienników partyjnych.

Reklama

Władze PRL utworzyły łącznie 52 ośrodki internowania i wydały decyzje o internowaniu 9736 osób. Spacyfikowano 40 spośród 199 strajkujących w grudniu 1981 r. zakładów. Najtragiczniejszy przebieg miała akcja w kopalni "Wujek", gdzie interweniujący funkcjonariusze ZOMO użyli broni, zginęło dziewięciu górników.

Stan wojenny zniesiono ostatecznie 22 lipca 1983 r.