Platforma broniła się jak mogła. Marszałek Sejmu, Bronisław Komorowski, upominał posłów, by zgodnie z regulaminem zadawali jedynie pytania posłowi sprawozdawcy. Na sugestie posła Cymańskiego, że z organów ścigania wyciekają informacje do prasy, marszałek odpowiedział: "Proszę po prostu zapytać - co komu przecieka?".

Reklama

"Ministerstwo niesprawiedliwości"

Poseł PiS, Zbigniew Girzyński, nazwał Ministerstwo Sprawiedliwości ministerstwem niesprawiedliwości. "Posłowi Rzeczpospolitej nie godzi się tak nazywać konstytucyjnych organów państwa. To niegodne stwierdzenie jak na posła" - odpowiedział marszałek Komorowski.

Poseł Girzyński nie dawał za wygraną. "Dlaczego nazwa komisji jest tak nieprecyzyjna. Nazwijcie tę komisję zgodnie z intencjami jej twórców. Nazwijcie ją komisją ds. polowania na Zbigniewa Ziobrę" - atakował Girzyński.

Komisja śledcza ma zbadać sprawę zarzutu nielegalnego wywierania wpływu przez członków rządów, komendanta głównego policji, szefa CBA oraz szefa ABW, na funkcjonariuszy policji i specsłużb, a także prokuratorów, i wymuszania na nich przekroczenia uprawnień. Chodzi m.in. o kulisy afery gruntowej w ministerstwie rolnictwa i prowokacji wymierzonej przeciwko posłance Beacie Sawickiej.

Za powołaniem komisji głosowało 265 posłów, 157 było przeciw, a 10 wstrzymało się od głosu. PO, LiD i PSL mają już kandydatów do komisji. Politycy PiS zapowiedzieli, że zaskarżą sejmową uchwałę o powołaniu komisji do Trybunału Konstytucyjnego.

PiS od początku prac nad przygotowanym przez PO wnioskiem o powołanie tej komisji śledczej uznawał, że zakres jej prac został określony zbyt szeroko.

Reklama

"Marszałku, dlaczego nie wytaczasz dział?"

Poseł Andrzej Dera powoływał się w Sejmie na opinie ekspertów podważające konstytucyjność uchwały. "Dlaczego, panie marszałku, nie grzmisz, dlaczego nie wytaczasz dział, dlaczego pozwalasz na łamanie prawa?" - zwrócił się Dera do prowadzącego obrady marszałka Bronisława Komorowskiego z PO.

Komorowski odparł, że nie lubi grzmieć, a problem niekonstytucyjności przepisów jest dyskusyjny. Powołał się na opinię resortu sprawiedliwości - pozytywną dla projektu uchwały.

Karol Karski z PiS twierdzi zaś, że rządzący ukrywają przed opinią publiczną fakt, iż na trzech profesorów prawa, których zapytano o komisję, trzej wypowiedzieli się negatywnie. "Wszyscy twierdzą, że komisja jest niekonstytucyjna" - dowodził Karski.

Dziś posłowie wybiorą także skład komisji śledczej ds. zbadania okoliczności śmierci byłej posłanki SLD Barbary Blidy.