"Gdyby prezydent miał na to wpływ, sytuacja byłaby jasna" - twierdzi Krzysztof Putra. Chodzi o obsadę kluczowych ministerstw - spraw zagranicznych i obrony narodowej. Poseł PiS idzie nawet dalej. "Prezydent powinien mieć także wpływ na obsadę ambasadorów" - dodaje.
Zdaniem Putry, skoro Polacy wybierają prezydenta, powinien on mieć zatem szerokie uprawnienia i silną pozycję polityczną. "To byłoby korzystne dla Polski" - mówi parlamentarzysta w Radiu Zet.
Jak podały dziś media, Donald Tusk chce zmienić konstytucję - tak, by jasno określić, kto będzie miał większą władzę: szef rządu czy głowa państwa. "W ostatnich dniach coraz poważniej zastanawiam się nad złożeniem propozycji prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu i opozycji. Trzeba rozpocząć debatę konstytucyjną i przedyskutować, kto ma mieć więcej władzy - prezydent czy premier" - zapowiada Tusk w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".