Zdaniem premiera nasza polityka wobec Gruzji powinna być "rzetelna, odważna i przemyślana". "Ona powinna być osadzona w polityce wspólnotowej i dlatego jestem przekonany, że uda się w przyszłości przygotowywać tego typu przedsięwzięcia w sposób jak najbardziej zintegrowany i wewnątrz, jeśli chodzi o prezydenta i rząd, a także jeśli chodzi o kontekst międzynarodowy" - powiedział premier.
Czy istnieje rozbiezność zdań między premierem i prezydentem w sprawie Gruzji? Tusk zapewnił , że w strategicznych sprawach "nie ma jakiejś zasadniczej różnicy poglądów".
"A nawet gdyby była, to jesteśmy wszyscy w dobrym tego słowa znaczeniu - więźniami konstytucji, czyli tak czy inaczej oba ośrodki muszą starannie ze sobą współpracować, tak aby polska polityka zagraniczna była rzeczywiście możliwie jednolita" - stwierdził.
"I Bóg mi świadkiem, że robię wszystko, a nawet jeszczewięcej, żeby czasami występujące zdarzenia, które i mnie - bywa - że zaskakują, nie wpływały negatywnie na polską politykę zagraniczną" - zapewnił premier.
W związku z sytuacją w Gruzji, w piątek rano do Tbilisi udali się przedstawiciele prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Prezydent wysłał też listy w tej sprawie do przedstawicieli NATO, ONZ i Unii Europejskiej.
To reakcja na środową decyzję prezydenta Rosji, Władimira Putina, który zalecił rządowi ustanowienie ściślejszych kontaktów z separatystycznymi republikami na terenie Gruzji, w tym z ich władzami.
W czwartek Gruzja zażądała zwołania nadzwyczajnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, po tym gdy Rosja oznajmiła, że zacieśni swoje kontakty z Abchazją i Osetią Południową. Wcześniej w czwartek Tbilisi zażądało od Rosji, by wycofała się z wszystkich decyzji, które naruszają suwerenność Gruzji.