Takich rzeczy, które się w tej chwili dzieją, nie widzieliśmy od 30 lat. Jarosław Kaczyński i jego pomagierowie zmienili ustrój Polski w rozstrój. Te wybory widmo, ta ich ekwilibrystyka, którą teraz stosują próbując nakłonić Sąd Najwyższy do tego, żeby uznał za nieważne coś, co się nie odbyło to jest coś niebywałego. To tak, jakby domagać się od sądu, żeby uznał rozwód, kiedy nie było ślubu - mówi dla "SE" Hołownia.
Zapewnia, że to nie odbiera mu determinacji, "przeciwnie, zwiększa ją".
Bo kiedy patrzy się na taki bałagan, hucpę, pogardę i pychę, na to, co oni zrobili z Polską, to chce się coś z tym zrobić jeszcze bardziej (…) trzeba się z nimi bić i zwyczajnie zabrać Polskę - deklaruje Hołownia.
Zdaniem Hołowni, "ustawa kopertowa im. Jacka Sasina i Poczty Polskiej sprawiła, że kilkaset tysięcy Polaków mieszkających za granicą nie miało prawa do głosowania".
Te wybory musiałyby być tajne – dlatego planujemy mechanizmy obywatelskiej kontroli wyborów. No i wybory muszą być bezpieczne. Należy zminimalizować jak się tylko da możliwość rozprzestrzeniania się epidemii. Ale nie mamy pojęcia, czy to, co mówi dziś Jarosław Gowin jest jakkolwiek wiarygodne, bo to Jarosław Kaczyński wciąż rozdaje karty i gra z przeciwnikiem, który go upokorzył naprawdę konkretnie na oczach całej Polski. I to się może stać tak, jak w przypadku wielu, którzy Jarosława Kaczyńskiego upokarzali - dodaje kandydat na prezydenta.