Słowa prezydenta Poznania o gen. Błasiku są skandaliczne. Dorobek i zasługi generała powinny zostać upamiętnione. Andrzej Błasik był świetnym dowódcą, doskonałym pilotem i wielkim patriotą. W latach 2005-07 dowodził 2. Brygadą Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu - napisał w czwartek na Twitterze Błaszczak.
Chodzi o wypowiedź prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka, który w czwartek na antenie radia RMF FM był pytany o nadanie drodze dojazdowej do bazy lotniczej w podpoznańskich Krzesinach imienia gen. Andrzeja Błasika.
Jestem przeciwnikiem takiego uczczenia osób, które dopiero niedawno zeszły z tego świata - odpowiedział Jaśkowiak. Ocenił też, że dziesięć lat od katastrofy smoleńskiej, "to jest niewielki okres czasu". Trzeba poczekać, ten czas jest potrzebny w takich sytuacjach - dodał Jaśkowiak.
Gen. Andrzej Błasik był dowódcą Sił Powietrznych. Zginął 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu z delegacją udającą się na uroczystości katyńskie w Smoleńsku. Wraz z nim zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, najwyżsi dowódcy Wojska Polskiego oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.