Prezydent pytany o trwające obecnie demonstracje w USA odpowiedział, że widział nagranie z zatrzymania George'a Floyda i - jego zdaniem - zachowanie policjanta w trakcie tego zatrzymania trzeba oceniać jednoznacznie. Nie mam wątpliwości, że tam powinno być realizowane postępowanie prokuratorskie i nie mam wątpliwości, że ten policjant absolutnie co najmniej przyczynił się do śmierci i powinna być prowadzona tam regularna sprawa prokuratorska - powiedział Andrzej Duda.
Zdaniem prezydenta, kwestia zatrzymania i zabójstwa Floyda powinna zostać szczegółowo zbadana; ocenił ją jako ogromnie bulwersującą. Ja też jestem tym ogromnie zbulwersowany, natomiast powinna być tam stosowana odpowiedzialność prawna"- mówił.
Duda podkreślił, że jest całkowitym przeciwnikiem przemocy - jako odpowiedzi na to zabójstwo. To nie jest tak, że właściwe jest odpowiedzenie przemocą na przemoc - dodał. Potępiam wszelkie akty przemocy, chuligaństwa, wandalizmu, a niestety takie obrazy w USA widać - ta sytuacja jest wykorzystywana często po prostu do celów rabunkowych, widziałem sfilmowane sceny, jak sklepy są okradane - żaden uczciwy człowiek nie może czegoś takiego pochwalić - powiedział prezydent.
Od kilku tygodni w Stanach Zjednoczonych trwają protesty, które są odpowiedzią na zamordowanie Afroamerykanina George'a Floyda przez policjanta podczas zatrzymania w Minneapolis. Fala protestów przetoczyła się w USA przez większość regionów i ogarnęła wszystkie duże miasta. Demonstracje, w większości pokojowe, przeradzają się czasem w agresję i wandalizm m.in. wobec służb porządkowych. 46-letni Floyd zmarł podczas próby aresztowania go za domniemaną próbę zapłacenia fałszywym banknotem 20-dolarowym. Policjant de facto udusił go, przygniatając do ziemi i klękając na jego szyi. Jak podaje NBC, policjant wciskał kolano w szyję Floyda przez 8 minut i 46 sekund.
Na nagraniu wideo z aresztowania słychać, jak Floyd, który był nieuzbrojony, mówił, że nie może oddychać. (