Do pierwszego uderzenia doszło w piątek wieczorem około godz. 23. Rosja skierowała na miasto ponad 20 dronów. Większość z nich została zestrzelona.
Atak Rosji na Dniepr. 4 osoby nie żyją, a 23 zostały ranne
Potem - w ciągu nocy - miały miejsce kolejne zmasowane ataki. Zginęły cztery osoby, a 23 zostały ranne - stan trzech jest ciężki. Na miejscu pomocy udzielono czterem osobom.
"Wszystkie służby są na miejscu – ratownicy, medycy, policjanci, pracownicy komunalni. Trwa komunikacja z miastem w sprawie usuwania skutków rosyjskich zbrodni" - napisał Łysak na Telegramie.
Uszkodzonych zostało kilka budynków wielorodzinnych. Pożary wybuchły w prawie dziesięciu domach prywatnych. Jeden z dronów spadł na luksusowy hotel Bartolomeo w Dnieprze.
Rosyjskie ataki na Ukrainę trwają nieprzerwanie, mimo toczących się rozmów, których celem jest osiągnięcie zawieszenia broni jako pierwszego etapu na drodze do porozumienia pokojowego.