Apeluję do konserwatystów, aby przestali używać terminu "ideologia LGBT", który nie jest używany i zrozumiały na świecie. A do tego łatwo nim manipulować – takim dość nieoczekiwanym komunikatem zaczął mijający tydzień Patryk Jaki. Fakt, że z tego rodzaju apelem wychodzi jeden czołowych polityków Solidarnej Polski, skrajnego skrzydła Zjednoczonej Prawicy, może świadczyć o tym, że spór wokół środowisk nieheteronormatywnych znalazł się na zakręcie. Przynajmniej dla polskiej prawicy. W grę nie wchodzą już wyłącznie kwestie wizerunkowe, lecz także te dużo bardziej dotkliwe – finansowe.
Powiązane
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję