Zgodnie z prezydenckim projektem ustawy o Funduszu Pomocy Ofiarom Klęsk Żywiołowych, pomocą miały być objęte osoby poszkodowane w katastrofie naturalnej, wskutek awarii technicznej, klęski żywiołowej lub sytuacji kryzysowej.

Reklama

Fundusz Pomocy ma być funduszem celowym, zasilanym z budżetu państwa, darowizn, spadków, zapisów oraz środków ze zbiórek publicznych. Zarządcą funduszu ma być szef Kancelarii Prezydenta. Powstanie też Komitet Pomocy Ofiarom Klęsk Żywiołowych - organ doradczy szefa Kancelarii Prezydenta. Zgodnie z projektem ustawa ma wejść w życie 1 stycznia 2009 roku.

W trakcie debaty Józef Klim (PO) nazwał projekt "bublem prawnym" i zaznaczył, że do prezydenckiego projektu rząd zgłosił zastrzeżenia, dotyczące podziału kompetencji między prezydenta i rząd (a zwłaszcza ministra finansów oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji).

Za kontynuacją prac były PiS i Lewica. Edward Siarka (PiS) podkreślił, że w projekcie chodzi o to, by przy przyznawaniu pomocy nie tworzyć barier.

Reklama

Sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Elżbieta Suchocka-Roguska dodała, że rząd przedstawi oficjalne stanowisko w sierpniu. Zaznaczyła, że teraz decyzja o udzieleniu pomocy ofiarom klęsk wydawana jest w ciągu 48 godzin. W budżecie na ten cel zarezerwowanych jest około 800 mln zł (w tym do 400 mln na udzielenie pomocy pieniężnej).