Premier pytany był na konferencji prasowej - w kontekście słów lidera Solidarnej Polski, ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, który powiedział, że kompromis ws. unijnego budżetu stworzy możliwość znaczącego ograniczenia polskiej suwerenności - co dalej z koalicją Zjednoczonej Prawicy.
Zjednoczona Prawica jest ugrupowaniem, jak (b. prezydent USA) Ronald Reagan mawiał, dużego namiotu - powiedział Morawiecki. Mamy różne grupy, które mają prawo mieć swoje własne poglądy na różne tematy, także zasadnicze - podkreślił.
Jak dodał, "chociażby ostatnio widzieliśmy to w kontekście aborcji, czy ustawy o zwierzętach". Ja szanuję naszych wszystkich współpracowników, partnerów, w szczególności również ugrupowań o które pan zapytał. I mam głęboką nadzieję, że mimo pewnego różnego patrzenia na sprawy, bo tłumaczyłem to też wielokrotnie, że można tutaj w tym przypadku nie mieć budżetu, a i tak mieć to rozporządzenie. I te osoby, które zajmują się prawem europejskim, specyfiką funkcjonowania UE, mogą to bardzo szybko potwierdzić - powiedział premier.
W tej sytuacji mam nadzieję, że dojdziemy do porozumienia, w tym sensie, że jest tak wiele spraw, które nas łączy. Jest tak wiele tematów, które warto dalej zmieniać dla dobra Polski, że sądzę, że tutaj to porozumienie jak najbardziej jest możliwe - podkreślił Morawiecki.
Na szczycie UE w Brukseli doszło do porozumienia przywódców unijnych ws. budżetu UE i funduszu odbudowy. Premier Mateusz Morawiecki w swoim wpisie na Facebooku podkreślił, że w wyniku porozumienia mechanizm warunkowości został ograniczony precyzyjnymi kryteriami, a konkluzje blokują możliwość zmiany tych zasad w przyszłości "wbrew Polsce". Dodał, że Komisja Europejska będzie zobowiązana do stosowania kryteriów dokładnie odpowiadających konkluzjom Rady Europejskiej.
Rozporządzenie ws. systemu warunkowości stworzy możliwość znaczącego ograniczenia polskiej suwerenności; łamie też traktaty europejskie - napisał w oświadczeniu prezes Solidarnej Polski, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Morawiecki: 770 mld zł dla Polski to bardzo dobry budżet
770 mld zł dla Polski to bardzo dobry budżet; dzięki negocjacjom, które były dość długotrwałe, trudne, żmudne doszło do porozumienia, które zaakceptowało wszystkie nasze warunki - mówił premier Mateusz Morawiecki w Brukseli.
Szef polskiego rządu poinformował też, że strona polska oczekuje, że Komisja Europejska - jak mówił - w bardzo niedługim czasie wszystkie zapisy, które tam się znajdują przełoży na konkretne wytyczne, które będzie stosowała".
Na tym nam bardzo zależało, oprócz tego, aby dokonać jasnego rozgraniczenia między tak zwaną procedurą praworządności - do której jest osoby artykuł w traktatach, art. 7 - a ochroną, kontrolą budżetu - powiedział premier.
230 mld zł na transformację polskiej energetyki
Szef rządu poinformował, że podczas unijnego szczytu omówiono kwestie związane z polityką klimatyczną. Bardzo zależało nam na tym, żeby wypracować dobre porozumienie, w wyniku którego Polska będzie mogła mieć środki na sprawiedliwą, w naszym tempie transformację klimatyczną, transformację gospodarczą, bo w ślad za transformacją klimatyczną zmienia się gospodarka - mówił Morawiecki.
Podkreślił, że polityka klimatyczna UE jest jednym z kluczowych narzędzi polityki gospodarczej. Dlatego dobrze się stało, że wbudowaliśmy tam kilka elementów, które bardzo służą polskiej gospodarce, w szczególności uwzględniają jej bardzo nietypowy charakter - mówił premier.
Nasi partnerzy o tym wiedzą, dlatego dobrze się stało, że przyznali nam rację i udało się wbudować takie zapisy, które pozwolą nam na skompensowanie ewentualnie wyższych wydatków w przyszłości związanych z systemem emisji uprawnień, tzw. system ETS. Będziemy mieli odpowiednią legislację, która będzie dawała nam środki na transformację energetyczną, a już dzisiaj te środki to powyżej 220, nawet około 230 mld zł - powiedział Morawiecki.