Nieoficjalnie słyszymy, że autorem wniosku jest wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski. Na razie trwa dyskusja szefostwa Solidarnej Polski, w planach jest także głosowanie nad złożonymi wnioskami. Być może więcej będzie wiadomo około godziny 15.

Reklama

Kryzys w koalicji rządzącej pojawił się po tym, jak premier Mateusz Morawiecki i premier Węgier Victor Orban zawarli porozumienie z Unią Europejską co do stosowania rozporządzenia dotyczącego praworządności. Ustalono, że będzie ono stosowane zgodnie z konkluzjami Rady Europejskiej. Rząd uspokaja, że to wystarczająca gwarancja, by mechanizm warunkowości nie był używany przeciwko Polsce i innym krajom w sposób uznaniowy.

Politycy Solidarnej Polski uważają jednak, że premier Morawiecki przegrał te negocjacje, a konkluzje Rady nie mają mocy prawnie wiążącej. Z ich strony pojawiają się nawet zarzuty, że rząd zaprzedał polską suwerenność na rzecz innych krajów.

Jeśli Solidarna Polska wyjdzie z rządu, oznacza to, że PiS będzie miał rząd mniejszościowy (PiS oraz Porozumienie Jarosława Gowina). Być może w takim scenariuszu konieczne będzie znalezienie nowego koalicjanta, a w ostateczności - wcześniejsze wybory.

Większą wagę miałby wniosek złożony przez samego Ziobrę lub ktoś ze ścisłego kierownictwa Solidarnej Polski - komentuje jeden z wysokich rangą polityków pozostałej części koalicji rządzącej. Nasz rozmówca nie wyklucza, że fakt, iż takie informacje wyciekają do mediów, może świadczyć o tym, że jest to ciągle rodzaj jakiejś koalicyjnej gry ze strony ziobrystów, w ramach której mogą chcieć zmusić PiS do jakichś ustępstw.

AKTUALIZACJA

Reklama

- Głosami 12 do 8 zarząd Solidarnej Polski odrzucił wniosek jednego z członków SP o wyjście z koalicji rządzącej - poinformował po sobotnim posiedzeniu zarządu lider ugrupowania, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Lider Solidarnej Polski poinformował, że sobotnie głosowanie podczas spotkania zarządu było tajne.

- Głosowanie było tajne i głosami 12 do 8 odrzuciło wniosek jednego z naszych kolegów o wyjście z koalicji w związku z decyzją, jaka zapadła na szczycie, gdzie polski premier wbrew rekomendacjom Ministerstwa Sprawiedliwości i Solidarnej Polski, która konsekwentnie stała na tym samym stanowisku, zdecydował się wyrazić zgodę na ustalenia pakietu budżetowego zawierające m.in. rozporządzenie o warunkowości - mówił Ziobro.